Ułatwienia dostępu

Przejdź do głównej treści

Duże wnętrze, duże wyzwanie. Jak dobrać grzejniki dekoracyjne do otwartych i nowoczesnych przestrzeni.

Weronika Mateja to architektka wnętrz, która na co dzień łączy funkcjonalność z estetyką, tworząc przestrzenie dopasowane do realnych potrzeb użytkowników. Absolwentka krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, już w 2019 roku została wyróżniona I nagrodą za projekt wnętrz Biblioteki Medycznej UJ – Collegium Medicum, co potwierdziło jej umiejętności i autorskie podejście do projektowania. 

Pracownia, którą założyła i prowadzi, specjalizuje się w tworzeniu przestrzeni, które harmonijnie łączą nowoczesne trendy z funkcjonalnością i estetyką. Mateja Design kładzie duży nacisk na kwestie techniczne, gwarantując wysoką jakość realizacji.

Mateja Design na Instagramie
2
 
Paulina: Duże, otwarte przestrzenie to marzenie wielu inwestorów, ale w praktyce – czy dla Pani, jako architektki, ich projektowanie wiąże się z większym poziomem trudności? Co sprawia, że praca nad takimi wnętrzami wymaga bardziej precyzyjnego podejścia?
 
Weronika Mateja:  Zdecydowanie tak – duże, otwarte przestrzenie to z jednej strony ogromna szansa, ale z drugiej także spore wyzwanie projektowe. Ich potencjał tkwi w swobodzie aranżacji, naturalnym świetle i wrażeniu przestronności, które docenia wielu inwestorów. Jednak dla architekta wnętrz oznacza to konieczność znacznie bardziej precyzyjnego planowania.
 
W takich wnętrzach każda decyzja projektowa – od układu funkcjonalnego, przez dobór materiałów, aż po akustykę czy oświetlenie – ma ogromne znaczenie. Nie ma tu miejsca na przypadek, bo brak ścian i podziałów sprawia, że wszystko jest „na widoku”. Trzeba więc wyjątkowo świadomie kształtować przestrzeń, by była zarówno estetyczna, jak i ergonomiczna.
 
Jednym z aspektów, o którym nie można zapominać, jest kwestia ogrzewania. Otwarte przestrzenie mają dużą kubaturę, często wysokie sufity i niewydzielone strefy, co znacząco wpływa na efektywność energetyczną. Ciepłe powietrze naturalnie unosi się do góry, dlatego tak ważne jest zastosowanie odpowiednich rozwiązań – na przykład ogrzewania podłogowego, systemów strefowych albo nowoczesnych instalacji z odzyskiem ciepła. Już na etapie projektowym trzeba myśleć nie tylko o estetyce, ale również o komforcie termicznym i kosztach eksploatacyjnych.
 
Podsumowując, projektowanie otwartych przestrzeni wymaga większej uwagi, ale daje też wyjątkową satysfakcję, kiedy uda się stworzyć miejsce, które łączy estetykę z funkcjonalnością w przemyślany i spójny sposób – także pod względem komfortu cieplnego i energooszczędności.

 

Paulina: Ma Pani na swoim koncie wiele realizacji – czy mogłaby Pani opowiedzieć o projekcie, który szczególnie zapadł Pani w pamięć ze względu na swoją skalę i wyzwania techniczne? Co w nim było nietypowego pod kątem organizacji przestrzeni i doboru systemów grzewczych?

Weronika Mateja: Projekt, który szczególnie zapadł mi w pamięć i mogę śmiało nazwać jednym z większych wyzwań, to dom położony w lesie pod Warszawą. Była to realizacja wyjątkowa pod wieloma względami – nie tylko ze względu na swoją skalę, ale również na stan techniczny budynku i specyfikę przestrzeni.

Dom był wiekowy i zastaliśmy go w stanie surowym, z wieloma wcześniej zaplanowanymi, nie do końca dopasowanymi rozwiązaniami. Dokumentacja techniczna była niepełna i mało czytelna, co już na starcie wymagało dużej czujności i elastyczności projektowej. Poza stworzeniem spójnej i estetycznej koncepcji wnętrz musieliśmy zająć się także kwestiami konstrukcyjnymi i budowlanymi – zadbać o bezpieczeństwo, funkcjonalność i dostosowanie przestrzeni do współczesnych standardów.

Jednym z największych wyzwań technicznych było zaprojektowanie systemu ogrzewania dla trzech kondygnacji, z czego dwie – parter i piętro – były częściowo połączone w otwartym salonie z antresolą. Dodatkowym utrudnieniem była otwarta klatka schodowa, która przebiegała przez całą wysokość domu – od piwnicy aż po poddasze. To generowało spore straty ciepła i wymagało przemyślanego, zrównoważonego rozwiązania, które zapewni komfort termiczny, a jednocześnie będzie energooszczędne.

Dodatkowym aspektem były same wnętrza – wiele ścian miało nieregularne kształty, zaoblenia i łuki, które choć obecnie znów są modne, w naszej koncepcji nie do końca się sprawdzały. Musieliśmy więc wypracować kompromis między szacunkiem do oryginalnej formy budynku a potrzebą nadania mu nowoczesnego, bardziej spójnego charakteru.

Ten projekt pokazał mi, jak ważna jest elastyczność, dokładność i otwartość na zmiany.

0013 Easy ResizePrzepiękny duży salon z pionowym grzejnikiem dekoracyjnym   

0015 Easy Resize Wyjątkowy projekt salonu z dwoma grzejnikami dekoracyjnymi 

0019a Easy Resize Pokój dzienny z antersolą w stylu nowoczesnym

 

Paulina: W przypadku dużych kubatur – salonów, antresoli, loftów – wybór źródła ciepła to coś więcej niż tylko kwestia parametrów technicznych. Jakie aspekty najczęściej sprawiają trudność przy doborze grzejników dekoracyjnych do takich wnętrz?

Weronika Mateja: W przypadku dużych przestrzeni, takich jak lofty czy salony z antresolą, wybór grzejnika to coś więcej niż tylko dobór mocy – to również ważny element aranżacji wnętrza. Trudność polega na tym, że w otwartych przestrzeniach każdy detal jest widoczny, więc grzejnik musi nie tylko dobrze grzać, ale też pasować estetycznie do całości.

Często wyzwaniem jest znalezienie modelu, który będzie jednocześnie dekoracyjny i wydajny – nie każdy grzejnik poradzi sobie z dużą kubaturą. Dlatego w takich projektach łączę różne źródła ciepła, np. ogrzewanie podłogowe z grzejnikami ściennymi, by równomiernie ogrzać całą przestrzeń.

Ważne jest też odpowiednie rozmieszczenie grzejników – szczególnie przy dużych przeszkleniach czy otwartej klatce schodowej. Każdy projekt wymaga indywidualnego podejścia, bo tylko wtedy uda się osiągnąć zarówno komfort cieplny, jak i spójność wizualną.

Paulina: Standardowe wyliczenia zapotrzebowania na moc grzewczą nie zawsze sprawdzają się przy otwartych przestrzeniach o dużej wysokości i przeszkleniach. Jak Pani podchodzi do tematu oceny realnych potrzeb cieplnych w takich projektach?

Weronika Mateja: Rzeczywiście, w przypadku otwartych przestrzeni o dużej wysokości i przeszkleniach standardowe wyliczenia bywają niewystarczające. Podchodzę do każdego takiego projektu indywidualnie – uwzględniam nie tylko kubaturę, ale też układ funkcjonalny, cyrkulację powietrza, ekspozycję na słońce i sposób użytkowania przestrzeni. W takich przypadkach współpracuję z inżynierami HVAC, by już na etapie koncepcji dobrać optymalne rozwiązania – tak, by system grzewczy był zarówno wydajny, jak i spójny z architekturą wnętrza.

Paulina: Rozmieszczenie grzejników w otwartej przestrzeni to często kompromis między estetyką a funkcjonalnością. Jakie kryteria przyjmuje Pani, żeby zapewnić komfort termiczny i jednocześnie nie zakłócić architektonicznej kompozycji wnętrza?

Weronika Mateja: Przy rozmieszczaniu grzejników w otwartej przestrzeni kieruję się przede wszystkim logiką układu funkcjonalnego i naturalnym obiegiem powietrza. Staram się lokalizować źródła ciepła tam, gdzie straty są największe – np. przy przeszkleniach – ale wybieram modele, które wpisują się w estetykę wnętrza. Często korzystam z rozwiązań pionowych lub niskich, liniowych grzejników, które są dyskretne, ale skuteczne. Kluczem jest znalezienie równowagi między techniką a formą.

Paulina: Grzejnik staje się dziś pełnoprawnym elementem wyposażenia wnętrz – często wręcz jego dominantą wizualną. Jak Pani zdaniem najlepiej integrować formę i kolor grzejnika z nowoczesną przestrzenią, żeby nie był tylko dodatkiem, ale częścią spójnej całości?

Weronika Mateja: Grzejnik traktuję jak element architektury wnętrza – jego forma i kolor powinny wynikać z ogólnej koncepcji stylistycznej. W nowoczesnych przestrzeniach świetnie sprawdzają się modele o prostych, geometrycznych liniach, w kolorach dopasowanych do ścian lub kontrastujących, jeśli mają być akcentem. Kluczowe jest, by grzejnik „rozmawiał” z materiałami, fakturami i rytmem wnętrza – wtedy staje się integralną, a nie przypadkową częścią aranżacji.

Paulina: Wysokie wnętrza dają nowe możliwości, ale też stawiają konkretne ograniczenia. Czy w swojej praktyce projektowej częściej decyduje się Pani na grzejniki pionowe, które akcentują wysokość, czy poziome – bardziej dyskretne? Co najczęściej przeważa przy podejmowaniu decyzji

Weronika Mateja: W praktyce projektowej wybór między grzejnikiem pionowym a poziomym zależy przede wszystkim od funkcji pomieszczenia i układu przestrzeni. W wysokich wnętrzach często decyduję się na grzejniki pionowe – podkreślają proporcje i stają się ciekawym elementem aranżacji. Jednak w przypadku, gdy zależy mi na subtelności i większej swobodzie w aranżacji ścian, wybieram modele poziome. Kluczowe są proporcje, styl wnętrza i możliwości techniczne.

Paulina: Ogrzewanie podłogowe to dziś właściwie standard w wielu nowych inwestycjach, ale grzejniki dekoracyjne nadal są obecne – szczególnie w strefach reprezentacyjnych. Jak Pani zdaniem najlepiej łączyć te dwa systemy, by osiągnąć i komfort cieplny, i estetyczną harmonię?

Weronika Mateja: Połączenie ogrzewania podłogowego z grzejnikami dekoracyjnymi sprawdza się świetnie, jeśli dobrze rozplanujemy funkcje obu systemów. Podłogówka daje równomierne ciepło i komfort, a grzejniki mogą pełnić rolę estetycznego akcentu, zwłaszcza w strefach reprezentacyjnych. Ważne, by dobrać je tak, by nie zaburzały spójności wnętrza – powinny komponować się ze stylem przestrzeni i stanowić jego dopełnienie, a nie dominować.

W łazienkach natomiast nie wyobrażam sobie rezygnacji z grzejnika, nawet przy ogrzewaniu podłogowym. To nie tylko element grzewczy, ale też bardzo praktyczne rozwiązanie – umożliwia suszenie ręczników i zapewnia przyjemne ciepło, które w tej strefie ma szczególne znaczenie.

Często korzystam z rozwiązań pionowych lub niskich, liniowych grzejników, które są dyskretne, ale skuteczne. Kluczem jest znalezienie równowagi między techniką a formą.

Kluczowe jest, by grzejnik „rozmawiał” z materiałami, fakturami i rytmem wnętrza – wtedy staje się integralną, a nie przypadkową częścią aranżacji.